na słono
,
Wracając do mojej tarty wytrawnej/quiche - kiszu/zapiekanki, nosiłam się od dawna z zamiarem przygotowania takiej słonej wersji ciasta. Ale.. cały czas wątpliwości czy to aby na pewno będzie smaczne, tarta na słono? to chyba nie może się udać.. A jednak, po tym, jak w kawiarni w której pracuję pojawiły się kisze i miałam okazję spróbować paru ich rodzajów, wpadłam jak śliwka w kompot - tak, to jest to! I na pewno będzie często gościć na moim stole.
Dlatego też, pierwsza tarta jaką przygotowałam, nie była dużym eksperymentem, raczej połączeniem smaków które dobrze znam. Tylko.. tym razem szpinak nie jest przyprawiony po polsku (czosnek iii.. jeszcze więcej czosnku), a po grecku: z koperkiem, ze szczypiorkiem, natką pietruszki i fetą. Niestety w Opolu ciężko jest dostać ciasto filo, dlatego też posiłkowałam się ciastem francuskim. Nie przedłużając poniżej znajdziecie przepis ;)
Składniki:
Wykonanie:
Ciasto francuskie rozłożyć w formie na tartę, obciążyć fasolą/grochem itp. i wstawić na 10 minut do piekarnika i podpiec.
Pierś z kurczaka pokroić w kosteczkę, przyprawić i podsmażyć na złoty kolor, odstawić.
Na patelnię wrzucić szpinak (może być jeszcze nie rozmrożony), dodać łyżkę masła i co jakiś czas mieszając czekać, aż odparuje większość wody. Gdy szpinak już zgęstnieje, na patelnię, dodać do niego pokruszoną/pokrojoną fetę, wymieszać. Wtedy można przyprawić odrobiną soli i pieprzu. Dodać posiekane natki, znowu przemieszać i zestawić ze źródła ciepła, aby masa przestygła.
W miseczce połączyć śmietankę z jajkami i szczyptą gałki. Do masy partiami dodać szpinak (jeżeli jest jeszcze gorący, uważać aby jajka ze śmietanką się nie ścięły).
Na podpieczony spód wyłożyć kawałeczki kurczaka i zalać je masą szpinakową. Na górze ułożyć kawałeczki mozzarelli, a także przecięte na połówki pomidorki.
Piec w 180*C około 30 minut (do momentu, aż masa będzie ścięta).
Najlepiej smakuje na ciepło.
Smacznego!
Quiche ze szpinakiem a'la szpanakopita
U mnie, na przekór jutrzejszemu Tłustemu Czwartkowi, coś na słono. Stwierdziłam, że kolejny powielający się przepis na pączki nie pomoże nic nikomu, a jeść coś przecież trzeba ;) Co nie oznacza, że świętowanie zupełnie zbojkotowałam, gdyż w tym roku już mam na koncie faworki, a także pieczone pszenno-żytnie pączki, które przygotowałam do kącika kulinarnego Nowej Gazety, z którą od paru miesięcy współpracuję.Wracając do mojej tarty wytrawnej/quiche - kiszu/zapiekanki, nosiłam się od dawna z zamiarem przygotowania takiej słonej wersji ciasta. Ale.. cały czas wątpliwości czy to aby na pewno będzie smaczne, tarta na słono? to chyba nie może się udać.. A jednak, po tym, jak w kawiarni w której pracuję pojawiły się kisze i miałam okazję spróbować paru ich rodzajów, wpadłam jak śliwka w kompot - tak, to jest to! I na pewno będzie często gościć na moim stole.
Dlatego też, pierwsza tarta jaką przygotowałam, nie była dużym eksperymentem, raczej połączeniem smaków które dobrze znam. Tylko.. tym razem szpinak nie jest przyprawiony po polsku (czosnek iii.. jeszcze więcej czosnku), a po grecku: z koperkiem, ze szczypiorkiem, natką pietruszki i fetą. Niestety w Opolu ciężko jest dostać ciasto filo, dlatego też posiłkowałam się ciastem francuskim. Nie przedłużając poniżej znajdziecie przepis ;)
Składniki:
- 1 op. ciasta francuskiego,
- 450 g mrożonego szpinaku,
- 150 g sera feta,
- 3 łyżki posiekanego koperku,
- 2 łyżki posiekanego szczypiorku,
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki,
- 100 ml rzadkiej śmietanki (12% lub 30%),
- 2 jajka,
- szczypta gałki muszkatołowej,
- sól, pierz, łyżka masła,
- 1 pierś z kurczaka,
- 2 łyżki oleju,
- przyprawa do kurczaka,
- 1 kulka mozzarelli,
- parę sztuk pomidorków koktajlowych.
Wykonanie:
Ciasto francuskie rozłożyć w formie na tartę, obciążyć fasolą/grochem itp. i wstawić na 10 minut do piekarnika i podpiec.
Pierś z kurczaka pokroić w kosteczkę, przyprawić i podsmażyć na złoty kolor, odstawić.
Na patelnię wrzucić szpinak (może być jeszcze nie rozmrożony), dodać łyżkę masła i co jakiś czas mieszając czekać, aż odparuje większość wody. Gdy szpinak już zgęstnieje, na patelnię, dodać do niego pokruszoną/pokrojoną fetę, wymieszać. Wtedy można przyprawić odrobiną soli i pieprzu. Dodać posiekane natki, znowu przemieszać i zestawić ze źródła ciepła, aby masa przestygła.
W miseczce połączyć śmietankę z jajkami i szczyptą gałki. Do masy partiami dodać szpinak (jeżeli jest jeszcze gorący, uważać aby jajka ze śmietanką się nie ścięły).
Na podpieczony spód wyłożyć kawałeczki kurczaka i zalać je masą szpinakową. Na górze ułożyć kawałeczki mozzarelli, a także przecięte na połówki pomidorki.
Piec w 180*C około 30 minut (do momentu, aż masa będzie ścięta).
Najlepiej smakuje na ciepło.
Smacznego!
faktycznie dzisiaj wszędzie pączki, a u ciebie wytrawnie :D Ale jak pysznie!! Zrobię sobie jutro taką tartę, dodam jeszcze łososia wędzonego ze suempolu, będzie się świetnie komponować
OdpowiedzUsuńjeść coś niestety musimy, nie da się przeżyć na tych wszechobecnych pączkach ;p i jak smakowało?
UsuńFantastycznie wygląda, uwielbiam takie tarty.
OdpowiedzUsuń