na słono
,
Składniki:
Przygotowanie:
Na łyżce masła podsmażyć starte ząbki czosnku, następnie dodać szpinak. Poddusić go, a następnie odparować. Przyprawić solą oraz sokiem z cytryny, do smaku. Gdy odrobinę przestygnie dodać do niego jogurt i wymieszać. Mozzarellę pokroić w małe kosteczki lub porwać w mniejsze kawałki.
W naczyniu żaroodpornym lub tortownicy ułożyć dwa naleśniki, następnie na nich rozsmarować 2-3 łyżki masy szpinakowej i rozrzucić parę kosteczek mozzarelli, przykryć następnym naleśnikiem i taką czynność kontynuować, aż do wykończenia obu produktów. Ostatniego naleśnika nie pokrywać szpinakiem, tylko startym żółtym serem.
Zapiekać w piecu nagrzanym do 180 stopni C, przez około 15 minut. Czas może się wydłużyć w zależności od tego, czy wszytko jest przygotowywane z gorących składników, czy "torcik" czekał już jakiś czas na wstawienie do pieca.
Najlepiej podać do tego sos jogurtowy z czosnkiem.
Torcik naleśnikowo szpinakowy
Idealny pomysł na obiad dla szpinakożerców, w dodatku jest troszkę mniej pracy niż przy klasycznych zawijanych naleśnikach.
Polecam osobiście, aby zrobić to danie również ze świeżym szpinakiem, bo to jest zupełnie inne doznanie smakowe. Tylko niestety o tej porze roku świeży szpinak: a) jest niedostępny lub b) jest w kosmicznej cenie. Także do wiosny zostaje nam mrożony, który na całe szczęście nie jest taki zły ;-)
Składniki:
- 15-20 naleśników ( u mnie naleśniki piwne),
- 450 g mrożonego szpinaku,
- 3 ząbki czosnku,
- 1 duża kulka mozzarelli,
- 2-3 łyżki jogurtu naturalnego,
- 1 łyżka masła,
- 3-4 łyżki startego żółtego sera,
- sól, cytryna.
Przygotowanie:
Na łyżce masła podsmażyć starte ząbki czosnku, następnie dodać szpinak. Poddusić go, a następnie odparować. Przyprawić solą oraz sokiem z cytryny, do smaku. Gdy odrobinę przestygnie dodać do niego jogurt i wymieszać. Mozzarellę pokroić w małe kosteczki lub porwać w mniejsze kawałki.
W naczyniu żaroodpornym lub tortownicy ułożyć dwa naleśniki, następnie na nich rozsmarować 2-3 łyżki masy szpinakowej i rozrzucić parę kosteczek mozzarelli, przykryć następnym naleśnikiem i taką czynność kontynuować, aż do wykończenia obu produktów. Ostatniego naleśnika nie pokrywać szpinakiem, tylko startym żółtym serem.
Zapiekać w piecu nagrzanym do 180 stopni C, przez około 15 minut. Czas może się wydłużyć w zależności od tego, czy wszytko jest przygotowywane z gorących składników, czy "torcik" czekał już jakiś czas na wstawienie do pieca.
Najlepiej podać do tego sos jogurtowy z czosnkiem.
Wygląda bajecznie ;D
OdpowiedzUsuńoj a jakie to było dobre ;-) dziękuję!
UsuńUwielbiam szpinak pod każdą postacią, ale takich zapiekanych naleśników jeszcze nie jadłam! Mniam
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do szpinaku, ale w takiej wersji bym się odważyła i spróbowała :)
OdpowiedzUsuńpolecam serdecznie, więcej sosu czosnkowego i nawet smak szpinaku zabijesz :D jak na pierwszy raz będzie ok;p
Usuńwow , taki torcik to bym zjadła ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam! I robiłam podczas ferii identyczny, dla córki i jej kuzynki. Teraz jak patrzę na Twój to sobie myślę, że trzeba szybko powtórkę zrobić :)
OdpowiedzUsuńMusiały być pyszne. Szpinak w połączeniu z serem i czosnkiem wprost uwielbiam! :D
OdpowiedzUsuńO i to jest danie które mógłbym spożywać w dzień i w nocy ;)
OdpowiedzUsuń